Wydarzenia Gwiazdy Dieta Finanse Zdrowie
Obserwuj nas na:
GorąceTematy.pl > Wydarzenia > Uciekł ze szpitala psychiatrycznego, strażnicy ranni. Jest przełom w śledztwie
Agata Piszczek
Agata Piszczek 22.12.2025 14:01

Uciekł ze szpitala psychiatrycznego, strażnicy ranni. Jest przełom w śledztwie

Uciekł ze szpitala psychiatrycznego, strażnicy ranni. Jest przełom w śledztwie
Fot. Rafal Olechowski/Getty Images/CanvaPro

Głośna ucieczka 25-letniego mężczyzny ze szpitala psychiatrycznego w Żurawicy na Podkarpaciu wciąż budzi ogromne emocje. Początkowo wydawało się, że to uciekinier odpowiada za poważne obrażenia dwóch strażników więziennych. Najnowsze ustalenia całkowicie zmieniają jednak obraz tej sprawy.

  • Ucieczka, która postawiła służby na nogi
  • Strażnicy ranni, ale nie przez uciekiniera
  • Jakie zarzuty usłyszy 25-latek?

 

Ucieczka, która postawiła służby na nogi

Do dramatycznych wydarzeń doszło w ubiegłym tygodniu w szpitalu psychiatrycznym w Żurawicy. 25-letni mężczyzna, który przebywał tam pod konwojem, w pewnym momencie zdecydował się na desperacki krok. Wykorzystując chwilę nieuwagi, sforsował dwoje drzwi, w tym jedne szklane, które wybił z impetem.

Mężczyzna był eskortowany przez dwóch funkcjonariuszy Służby Więziennej. Wszystko wydarzyło się błyskawicznie – zanim strażnicy zdołali skutecznie zareagować, uciekinier zniknął z terenu placówki. Natychmiast ogłoszono alarm, a w poszukiwania zaangażowano znaczne siły policyjne. Sprawa od początku była traktowana jako bardzo poważna, bo uciekinier był podejrzany o przestępstwa o charakterze przemocy domowej.

Ucieczka ze szpitala psychiatrycznego wywołała lawinę pytań o bezpieczeństwo takich placówek oraz procedury konwojowania osób niebezpiecznych. W przestrzeni publicznej szybko pojawiły się spekulacje, że strażnicy zostali zaatakowani przez 25-latka w trakcie pościgu.

Strażnicy ranni, ale nie przez uciekiniera

Największe zaskoczenie przyniosły jednak ustalenia śledczych, do których dotarło RMF FM. Jak się okazuje, 25-latek nie jest sprawcą obrażeń, jakich doznali funkcjonariusze. Strażnicy rzeczywiście zostali poważnie ranni, ale – co kluczowe – nie w wyniku bezpośredniego ataku ze strony uciekiniera.

Z ustaleń wynika, że funkcjonariusze odnieśli głębokie rany cięte od rozbitego szkła. Stało się to w momencie, gdy próbowali zatrzymać mężczyznę po tym, jak wybił on szklane drzwi. Odłamki były na tyle ostre i niebezpieczne, że spowodowały obrażenia uniemożliwiające dalszy pościg. Strażnicy musieli przerwać działania i skorzystać z pomocy medycznej.

Ta informacja całkowicie zmienia kwalifikację prawną czynu. Choć obrażenia były poważne, śledczy nie przypisują ich bezpośrednio działaniu 25-latka wobec funkcjonariuszy. To oznacza, że mężczyzna nie odpowie za spowodowanie uszczerbku na zdrowiu strażników.

Jakie zarzuty usłyszy 25-latek?

Uciekinier został zatrzymany po kilkunastu godzinach intensywnych poszukiwań. Policja namierzyła go w powiecie łańcuckim. Od tego momentu pozostaje on w dyspozycji organów ścigania, a sprawa weszła w kolejny etap.

Zgodnie z najnowszymi informacjami, na początku nowego roku 25-latek ma usłyszeć zarzuty związane wyłącznie z samouwolnieniem. Będzie to rozszerzenie postępowania, które już toczy się wobec niego. Wcześniejsze zarzuty dotyczą bowiem znęcania się nad partnerką oraz dzieckiem, co było jednym z powodów, dla których mężczyzna znalazł się pod konwojem.

Śledczy podkreślają, że choć mężczyzna nie odpowie za obrażenia strażników, sama ucieczka ze szpitala psychiatrycznego jest poważnym przestępstwem. Grożą za nią konsekwencje karne, a sprawa może mieć wpływ na dalsze decyzje sądu dotyczące jego tymczasowego aresztowania i badań psychiatrycznych.

Cała sytuacja ponownie rozpaliła debatę o bezpieczeństwie konwojów i odpowiednim zabezpieczeniu placówek medycznych. Jedno jest pewne – sprawa z Żurawicy jeszcze długo będzie budzić emocje.

Wybór Redakcji
None
Wybuch pod Poznaniem. Rannych dwoje mężczyzn
Policja
Kobieta i pięciu mężczyzn zatrzymani. 19-latek umarł w nocy w szpitalu
Śmiertelny wypadek z wysokości. Dramat w Sandomierzu
Śmiertelny wypadek z wysokości. Dramat w Sandomierzu
Młody mężczyzna walczy o życie po potrąceniu w Krakowie. Policja nie wie, kim jest
Młody mężczyzna walczy o życie po potrąceniu w Krakowie. Policja nie wie, kim jest
Służba Więzienna
Mężczyzny uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Dwóch funkcjonariuszy rannych
Samochody policyjne
Wypadek na warszawskim Wilanowie. Kierowca natychmiast uciekł
"Wsteczne 800 plus" za wychowanie dzieci. Ci seniorzy na liście beneficjentów
800 plus
Fot. MabelAmber/Pixabay
Podczas gdy współcześni rodzice traktują comiesięczny przelew 800 zł na dziecko jako standard, rzesza seniorów i osób w wieku przedemerytalnym czuje się systemowo pominięta. To oni, w siermiężnych czasach PRL-u i bolesnej transformacji lat 90., wychowali miliony dzisiejszych podatników, nie otrzymując w zamian ani złotówki wsparcia. Teraz na stole leży petycja, która może wywrócić system do góry nogami. Czy "wsteczne 800 plus" to realna szansa na wyrównanie krzywd, czy niebezpieczny precedens prawny?Rodzina 800 plus w 2025 roku. Kto korzysta z miliardowych transferów?Dzieci PRL-u i transformacji. Pokolenie, które wychowało bez wsparciaCzym jest "wsteczne 800 plus"? Rewolucyjna petycja w SenacieNegatywna opinia prawna Senatu. Dlaczego eksperci są przeciw? Oto główne powody
Czytaj dalej
Ewa Zajączkowska-Hernik odwołana z funkcji w Nowej Nadziei
Ewa Zajaczkowska-Hernik
Fot. Adam Burakowski/East News
Jedna decyzja partyjna wystarczyła, by w Konfederacji znów zrobiło się gorąco. Zmiana personalna na poziomie regionalnym uruchomiła falę spekulacji, które szybko wyszły poza kuluary polityczne. Sama zainteresowana tonuje emocje, ale jej słowa tylko podkręcają atmosferę.Ewa Zajączkowska-Hernik odwołana z funkcji w Nowej NadzieiPolityczne plany Zajączkowskiej-Hernik przed wyborami parlamentarnymi 2027Czy Ewa Zajączkowska-Hernik przejdzie do partii Grzegorza Brauna?
Czytaj dalej
GorąceTematy.pl
Obserwuj nas na: