Wstrząsający pożar w Niemczech. Bliźniacza sytuacja z Wrzosek. Zwierzęta spłonęły żywcem
Nocny pożar, który wybuchł w Badenii-Wirtembergii, doprowadził do ogromnych strat na jednej z farm mlecznych. Ogień w krótkim czasie strawił dużą oborę, uwięził zwierzęta i mimo długotrwałej akcji ratunkowej zakończył się śmiercią 23 krów.
- Ogień rozprzestrzenił się błyskawicznie
- Ogromne straty dla gospodarstwa
- Trwa ustalanie przyczyny pożaru
Ogień rozprzestrzenił się błyskawicznie
Pożar rozwijał się wyjątkowo szybko. Gęsty dym oraz wysoka temperatura sprawiły, że strażacy nie byli w stanie wejść do środka i podjąć próby ewakuacji zwierząt. Pora nocna dodatkowo utrudniła reakcję i przyczyniła się do dramatycznego przebiegu zdarzeń.
Skala zagrożenia wymusiła skierowanie do akcji znacznych sił. W gaszeniu pożaru uczestniczyło około 100 strażaków, którzy korzystali z 19 pojazdów ratowniczo-gaśniczych. Mimo ogromnego zaangażowania służb, nie udało się zapobiec tragedii wśród bydła.

Ogromne straty dla gospodarstwa
W wyniku pożaru życie straciły 23 krowy mleczne, co stanowiło znaczną część stada liczącego około 100 zwierząt. Sam budynek obory uległ całkowitemu zniszczeniu.
Wstępne szacunki mówią o stratach finansowych rzędu co najmniej 150 tysięcy euro. Kwota ta obejmuje nie tylko wartość zwierząt i zniszczonej infrastruktury, lecz także sprzęt rolniczy oraz zapasy pasz. Niewykluczone, że ostateczne koszty okażą się jeszcze wyższe, zwłaszcza jeśli uwzględni się przerwanie produkcji mleka i konieczność odbudowy gospodarstwa.
Przeczytaj także: Bez limitów dochodowych. Świadczenia z MOPS-u dla wszystkich
Trwa ustalanie przyczyny pożaru
Okoliczności, w jakich doszło do zapłonu, są obecnie przedmiotem dochodzenia. Policja współpracuje z biegłym ds. pożarnictwa, który ma ustalić źródło ognia. W grę mogą wchodzić m.in. awaria instalacji elektrycznej, samozapłon materiałów organicznych lub inne czynniki typowe dla obiektów gospodarczych.
Dramat w Weilheim pokazuje, jak groźne mogą być pożary w zabudowaniach rolniczych, szczególnie gdy wybuchają nocą. Dla właściciela gospodarstwa oznacza to nie tylko poważne straty ekonomiczne, ale także ogromny ciężar emocjonalny związany z utratą zwierząt, które były podstawą jego codziennej pracy i źródłem utrzymania.

Przeczytaj także: Bez limitów dochodowych. Świadczenia z MOPS-u dla wszystkich