Z ostatniej chwili. Pożar na Targówku. Ogień strawił cały samochód
Kłęby dymu i syreny strażackie zaniepokoiły kierowców podróżujących popołudniem przez warszawski Targówek. Ogień błyskawicznie objął samochód osobowy, a akcja gaśnicza wymagała interwencji służb oraz wprowadzenia ograniczeń w ruchu. Mimo wysiłków ratowników, straty materialne są znaczne.
Gdzie i kiedy doszło do pożaru samochodu osobowego marki Skoda na warszawskim Targówku?
Do niebezpiecznego zdarzenia doszło przy ulicy Św. Wincentego, a konkretnie na odcinku przed Cmentarzem Bródnowskim na Targówku. Zgodnie z informacjami zaktualizowanymi 28 grudnia 2025 roku, głównym tematem interwencji był pożar Skody, który wybuchł około godziny **15:50**.
Ze wstępnych ustaleń służb wynika, że płomienie ogarnęły samochód osobowy marki Skoda. To właśnie ten pojazd był źródłem zagrożenia na drodze.
Widok na miejscu zdarzenia był dramatyczny, a ogień rozprzestrzeniał się błyskawicznie.
Jakie działania podjęła straż pożarna i inne służby w związku z pożarem Skody?
W odpowiedzi na zgłoszenie, na miejsce zdarzenia natychmiast skierowano straż pożarną.
W akcji gaśniczej brał udział jeden zastęp z JRG 15, a strażacy podali prąd wody w natarciu bezpośrednio na palące się auto. Równocześnie swoje czynności prowadził patrol policji oraz obecny na miejscu **nadzór ruchu** komunikacji miejskiej.
Mimo że interwencja służb była szybka, pojazd niestety spłonął doszczętnie.
Jakie były skutki pożaru Skody, w tym stopień zniszczenia pojazdu i brak poszkodowanych?
Całe zdarzenie, jakim był pożar samochodu osobowego marki Skoda na warszawskim Targówku, wywołało spore poruszenie w okolicy.
Skutki pożaru okazały się opłakane dla właściciela, ponieważ pojazd spłonął **doszczętnie**.
Najważniejszą informacją jest jednak to, że w całym zdarzeniu nikt nie ucierpiał.
Jakie utrudnienia w ruchu drogowym spowodował pożar Skody i jakie są jego przyczyny?
W czasie prowadzenia działań przez służby ratunkowe występowały wyraźne utrudnienia w ruchu drogowym. Kierowcy przejeżdżający w pobliżu musieli liczyć się z **zatorami** i spowolnieniem.
Problemy te miały charakter czasowy i dotyczyły ulicy Św. Wincentego w bezpośrednim rejonie Cmentarza Bródnowskiego.
Aktualnie przyczyny oraz dokładne okoliczności wybuchu pożaru nie są znane.