Alarm w Bydgoszczy: oblodzone ulice i pełne szpitale
Bydgoszcz pod śniegiem zamieniła się w lodowisko, a mieszkańcy coraz częściej trafiają na Szpitalne Oddziały Ratunkowe. Chodniki i ulice w wielu miejscach stają się niebezpieczne, a upadki są na porządku dziennym. Władze miasta i mieszkańcy muszą zmierzyć się z nowym wyzwaniem zimowej aury.
Oblodzone chodniki i ulice w Bydgoszczy – gdzie jest najniebezpieczniej
Zimowa aura w całym kraju w ostatnich dniach przyniosła intensywne opady śniegu, mgły i trudne warunki drogowe. W Bydgoszczy sytuacja jest szczególnie trudna, a chodniki zamieniły się w ślizgawkę.
Najbardziej zagrożone są miejsca takie jak przystanek na ul. Powstańców Wielkopolskich między dwoma szpitalami, Osiedle Leśne, skrzyżowanie Śniadeckich i Gdańska, Śródmieście, Kapuściska, Galla Anonima, przystanek Nakielska/Wrocławska oraz chodnik przy Św. Trójcy obok stacji Shell.
Mieszkańcy zgłaszają brak posypanego piaskiem chodnika, co utrudnia codzienne poruszanie się po mieście.
Bydgoszcz: mieszkańcy alarmują o nieposypanych chodnikach i zagrożeniu
Na grupach w mediach społecznościowych pojawia się wiele głosów oburzenia. Ludzie wskazują, że chodniki powinny być odpowiednio zabezpieczone, jednak często należą do osób prywatnych lub firm, które nie dbają o stan nawierzchni w trudnych warunkach zimowych.
Brak odpowiedniego utrzymania chodników zwiększa ryzyko upadków i urazów wśród pieszych, szczególnie osób starszych czy dzieci.
Szpitalne Oddziały Ratunkowe w Bydgoszczy przepełnione poślizgnięciami i urazami
Trudna sytuacja znalazła swoje odzwierciedlenie w bydgoskich szpitalach. Jak informuje „Gazeta Pomorska”, powołując się na personel Szpitala Wojskowego, tylko w ostatnich dniach na SOR trafiło pięć osób z urazami górnych kończyn, głównie nadgarstków.
Osiem osób miało kontuzje kończyn dolnych, w tym jedna osoba złamała miednicę. Intensywne opady i brak odpowiedniego utrzymania chodników sprawiają, że liczba wypadków może jeszcze wzrosnąć w najbliższych dniach.