Fala dezinformacji po tragedii w Jeleniej Górze. Służby walczą z fake newsami
Tragiczna śmierć 11-latki w Jeleniej Górze stała się pretekstem do brutalnej internetowej kampanii nienawiści. Zamiast współczucia, w sieci błyskawicznie pojawiły się kłamliwe doniesienia wymierzone w konkretną grupę narodowościową, zmuszając organy państwowe do natychmiastowej interwencji w obronie faktów.
- MSWiA reaguje na dezinformację po tragedii w Jeleniej Górze
- Policja reaguje na falę rasistowskiego hejtu po śmierci dziecka
- Fake newsy po tragedii w Jeleniej Górze. MSWiA dementuje informacje o „ukraińskiej sprawczyni”
- Brak informacji z sądu i prokuratury sprzyja dezinformacji po zabójstwie w Jeleniej Górze
MSWiA reaguje na dezinformację po tragedii w Jeleniej Górze
Rzeczniczka MSWiA musiała podjąć działania w odpowiedzi na hejt, który natychmiast wylał się w internecie po śmierci 11-letniej dziewczynki w Jeleniej Górze. Karolina Gałecka, reagując na dezinformację, opublikowała w serwisie X stanowczy apel:
– Stop fake newsom. Podejrzana 12-latka z Jeleniej Góry nie jest Ukrainką – napisała Gałecka w serwisie X.
Tego typu manipulacje w przestrzeni publicznej traktowane są przez resort jako świadome podsycanie wrogości w oparciu o fałszywe przesłanki.

Policja reaguje na falę rasistowskiego hejtu po śmierci dziecka
Interwencja służb stała się konieczna, gdy w związku ze śmiercią dziecka zaczęła wylewać się fala nienawiści na tle rasowym. Funkcjonariusze po tragicznym zdarzeniu odnotowali w internecie znaczny wzrost wpisów o charakterze ksenofobicznym.
Podkomisarz Iwona Kijowska z biura prasowego Komendy Głównej Policji zapowiedziała, że formacja będzie wnikliwie badać temat hejtu i nienawiści rasowej. Służby zamierzają reagować na sygnały o przestępstwach na tle narodowościowym, prowadząc jednocześnie stały monitoring mediów społecznościowych.
– Z naszej strony nie ma przyzwolenia na tego typu działania – przekazała o2.pl podkom. Kijowska.
Fake newsy po tragedii w Jeleniej Górze. MSWiA dementuje informacje o „ukraińskiej sprawczyni”
Karolina Gałecka zaznaczyła, że wokół sprawy z Jeleniej Góry narosło wiele fałszywych doniesień, określanych mianem „fake newsów”. Wielu internautów zaczęło bowiem bezpodstawnie rozpowszechniać informację, jakoby 12-letnią sprawczynią morderstwa była dziewczynka z Ukrainy.
Przykładem takiej szkodliwej treści jest wideo na TikToku, w którym pewien mężczyzna twierdzi, że „ukraińskie dzieci mordują nasze dzieci”. Rzeczniczka MSWiA oceniła sytuację surowo, stwierdzając, że:
– Rozpowszechnianie takich bzdur to świadoma dezinformacja, która żeruje na tragedii i podsyca nienawiść pomiędzy Polską a Ukrainą.
Brak informacji z sądu i prokuratury sprzyja dezinformacji po zabójstwie w Jeleniej Górze
Sąd i prokuratura w Jeleniej Górze konsekwentnie odmawiają udzielania szczegółowych informacji na temat okoliczności zdarzenia z 15 grudnia. Taka blokada informacyjna ze strony wymiaru sprawiedliwości staje się niestety „pożywką” dla internautów, ułatwiając publikowanie treści hejterskich opartych na nienawiści narodowościowej. W efekcie, w przestrzeni publicznej pojawiło się mnóstwo plotek i niedomówień dotyczących morderstwa.