Helena Englert po głównej roli w filmie "Pokusa" reżyserii Mari Sadowskiej, znów pojawi się na ekranie, tym razem w produkcji HBO Max pt. "#BringBackAlice". Serial przedstawia losy, odnalezionej po roku influencerki, okazuję się jednak, że w tym czasie zaginęła również inna nastolatka. Jej brat robi wszystko, aby ją odnaleźć. Już w kwietniu ukarze się nowy serial gatunku mystery thriller z utalentowanymi aktorami młodego pokolenia. Kogo zobaczymy w obsadzie?
Trzeci sezon „Emily w Paryżu” zostawił główną bohaterkę, a wraz z nią widzów, w poczuciu wielkiej niepewności co do jej dalszych losów. Na szczęście już w styczniu produkcja poinformowała o nadejściu kolejnej serii. Kiedy premiera czwartej odsłony przygód pięknej Amerykanki?Emily Cooper w trzecim sezonie mierzyła się zarówno z wielkimi zmianami w pracy, jak i w życiu uczuciowym. Choć premiera miała miejsce niedawno, bo 21 grudnia 2022 roku, fani już pytają, kiedy będą mogli zobaczyć kontynuację jej przygód w Paryżu. Poniżej znajdziecie wszystko, co do tej pory wiadomo o kolejnych odcinkach.
W marcu nie będziemy narzekać na nudę. Wszystko dzięki premierom filmowym i serialowym nowościom na platformie Netflix. Serwis szykuje też niespodziankę dla wielbicieli pewnego hitowego reality show sprzed lat. Co zobaczymy w najbliższych tygodniach?Platforma streamingowa podzieliła się już pełną listą premier na marzec 2023. W tym miesiącu każdy znajdzie coś dla siebie: czekają nas miłosne wzruszenia, dramaty kryminalne oraz spektakularne widowiska fantasy. A to nie wszystko.
Właśnie ogłoszono nominacje do Oscarów 2023. Wśród filmów, które nominowano w tym roku znalazła się polska produkcja. Nominację w kategorii "najlepszy film międzynarodowy" otrzymał film "IO" Jerzego Skolimowskiego. Poniżej zamieszczamy pełną listę.Nominacje ogłosili aktor Riz Ahmed i producentka oraz aktorka Allison Williams. Dzieło Skolimowskiego już w zeszłym roku zdobyło ważną nagrodę jury na 75. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Cannes.
Rozdanie nagród za najgorsze filmy ubiegłego roku często wiążę się z równymi emocjami, jak i słynne Oscary. W sieci pojawiła się pełna lista nominacji do Złotych Malin 2023. Wśród "wyróżnionych" pojawiły się też polskie tytuły.Choć branża filmowa cały rok czeka na galę rozdania nagród Akademii Filmowej, miłośnicy kina postanowili sami uhonorować pozycje, które nie powinny pojawić się na wielkim ekranie. Artyści często z trwogą obserwują pojawiającą się listę nominacji do antynagród świata filmu. W tym roku Polacy mogą się "pochwalić" wyróżnieniem w dwóch kategoriach.
Wikingowie: Valhalla: W serwisie Netflix pojawiło się 8. odcinków przygód znanych widzom bohaterów oraz kilka nowych interesujących postaci. Jak na ich tle wypada polski aktor i czy warto poświęcić godziny na podróż do chłodnego klimatu Norwegii?Kolejna odsłona nieustraszonych skandynawskich wojowników to opowieść wielowątkowa z mnóstwem pola do popisu dla gry aktorskiej. Niestety, aż korci, by niektóre sceny obejrzeć w przyspieszeniu. Szczerze jednak odradzam takiego posunięcia, ponieważ niechcący możemy pominąć sceny z udziałem polskiego aktora.
Małgorzata Sadowska zauroczyła widzów rolą Halinki Struzikowej w serii filmowej "U Pana Boga". Postać sympatycznej blondynki, w której zakochuje się Jerzy Bocian, do dziś wywołuje uśmiech na twarzy. Fani tej kreacji aktorskiej mogą już zacierać ręce, ponieważ gwiazda ma dla nich dobre wiadomości.W 2007 roku nikt nie przypuszczał, że film "U Pana Boga w ogródku" doczeka się kilku kontynuacji oraz wersji serialowej. Gwiazda, która w branży artystycznej działa już od trzydziestu lat, obecnie nie narzeka na brak zajęć.
Produkcja Netflixa powróciła do widzów z zaskakującym zwrotem akcji w zachowaniu niektórych postaci. Nie oznacza to jednak, że nie ma na kogo narzekać. Irytacji jest tu co niemiara.Po sukcesie pierwszej odsłony szybko dowiedzieliśmy się, że to nie koniec przygód Ginny i jej "zaradnej" matki Georgii. Choć twórcy z sukcesem poruszyli kilka istotnych kwestii, nie można uznać najnowszego sezonu serialu za stuprocentowy sukces.
Magdalena Czerwińska, aktorka z ogromnym dorobkiem, należy do artystycznej rodziny. Jej teść jest aktorem, mąż fotografem i fotosistą, a teraz przyszła kolej na najmłodszego członka rodziny. Syn Magdaleny Czerwińskiej Kosma Press ostatnio zagrał w największym polskim świątecznym hicie, a to tylko kolejny z jego licznych sukcesów.Czerwińska jest znana z tak głośnych produkcji, jak "Behawiorysta", "Stulecie Winnych" czy "Ultraviolet". Teraz jednak pochwaliła się w mediach społecznościowych sukcesem własnego syna. Kosma ma zaledwie 14 lat, a już zagrał dużą rolę w "Listach do M. 5".
Hit Netflixa "Ty" powraca na ekrany w słodko gorzkim stylu, a wraz z nim — ikoniczny Joe Goldberg. Kiedy poznamy jego nową ofiarę? Od tygodni w mediach narastały spekulacje i doniesienia, jednak teraz mamy już pewność. Pojawił się oficjalny trailer, plakat, a także dokładna data. Widzowie mogą być rozczarowani.Wystarczył jeden sezon, by Joe Goldberg (Penn Badgley) stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych stalkerów w popkulturze. Po trzech — mogliśmy już z dość dużą dokładnością przewidzieć jego działania. Teraz jednak uniwersum serialu zostało postawione na głowie. Zapowiada się prawdziwa rewolucja.
Książę Filip, czyli mąż królowej Elżbiety, zmarł 9 kwietnia 2021 roku. Dopiero teraz wyszło na jaw, że chciał on pozwać twórców serialu Netflixa "The Crown". Sytuacja była poważna, spotykał się on już w tej sprawie z prawnikiem. Wszystko przez to, jak przedstawiono tragiczną śmierć jego siostry.Siostra Filipa, księżna Cecylia, zginęła wraz z mężem, dwoma synami i teściową w 1937 roku w wypadku lotniczym pod Ostendą w Belgii. Przyszły mąż królowej Elżbiety miał wówczas 16 lat, a wypadek był dla niego koszmarnym przeżyciem.
Wielkimi krokami zbliża się premiera trzeciego sezonu hitowego serialu Netflixa "Emily w Paryżu". Znane są już tytuły poszczególnych odcinków serii, a na ich podstawie można wywnioskować, co czeka główną bohaterkę, która stanęła na uczuciowym rozdrożu.Produkcja Netflixa opowiada o losach tytułowej Emily, Amerykanki, która postanowiła porzucić rodzinne Chicago. Postawiła wszystko na jedną kartę i wyjechała do stolicy Francji, by budować karierę w jednej z firm marketingowych.
Ewa Skibińska debiutowała na ekranie w 1986 roku. Cała Polska poznała ją jednak w nieco później, kiedy trafiła do obsady serialu "Na dobre i na złe". Od czasu jej udziału w produkcji minęło 20 lat. To niezwykłe, jak bardzo się zmieniła. Jak wygląda teraz Ela Walicka?Aktorka grała w "Na dobre i na złe" od pierwszego odcinka, jaki wyemitowano w 1999 roku. Jej praca w produkcji zakończyła się trzy lata później. Mimo to losy Elżbiety, żony Bruna (Krzysztof Pieczyński) zapadły widzom w pamięć.
David Schwimmer przez lata wcielał się w postać Rossa Gellera w kultowym serialu "Przyjaciele". Dzisiaj aktor obchodzi 56. urodziny. Jak wygląda po latach? W jego życiu nie brakowało zarówno sukcesów, jak i niezłych zawirowań osobistych.Amerykański serial stacji NBC opowiadający o losach grupki przyjaciół z Nowego Jorku przez dekadę przyciągał przed telewizory miliony widzów. Produkcja została wyemitowana w ponad 100 krajach, doczekała się też wielu nagród, w tym tak prestiżowych, jak Emmy czy Złote Globy. W 2021 roku nakręcono też odcinek specjalny "Friends: Reunion".
Listopad zapowiada się interesująco dla wszystkich miłośników filmów i seriali. Netflix przedstawił długą listę nowości oraz kontynuacji doskonale znanych hitów. Użytkownicy na całym świecie szczególnie nie mogą doczekać się drugiego sezonu "Young Royals".Szwedzka produkcja podbiła serca widzów już w ubiegłym roku zaledwie sześcioma odcinkami. W Polsce odbiorcy mogą znać ten hit pod tytułem "Książęta". Już niedługo na Netflixie pojawi się kolejna odsłona historii księcia Wilhelma i Simona.
Serial "Emily w Paryżu" okazał się absolutnym hitem Netfliksa, a przed fanami produkcji kolejne sezony. Premierę 3. sezonu zaplanowano na 21 grudnia 2022 roku, a informacji o produkcji przybywa. Sprawdzamy, co wiadomo o kolejnym sezonie. Dotarliśmy również do informacji o ulubieńcu widzów - Alfie.Drugi sezon "Emily w Paryżu" rozbudził ciekawość widzów. Tytułowa bohaterka zaczęła bowiem zastanawiać się nad powrotem do rodzinnego Chicago. Nieudana relacja z Gabrielem i poznanie Alfiego sprawiło, że Emily czekają poważne decyzje do podjęcia. Czy miłosne perypetie oraz nowo poznany mężczyzna zatrzyma ją w europejskiej stolicy mody?
Kiedy w 2011 roku do kin wszedł film "Listy do M" w reżyserii Mitji Okorna nikt nie przypuszczał, że nie tylko okaże się hitem, to jeszcze zapoczątkuje ulubioną serię Polaków. Już niedługo premiera piątej części cyklu, a w nim znajome twarze i nowe zwroty akcji."Listy do M. 5" są jednym z bardziej oczekiwanych filmów tego roku. Fanom serii nie przyszło długo czekać na nadchodzącą odsłonę. Premiera czwartej części, wyreżyserowana przez Patricka Yokę, miała miejsce w 2021 roku. Czego możemy spodziewać się w kolejnej produkcji?
Już niedługo premiera 5. sezonu serialowego hitu Netflixa, który do tej pory zgarnął 55 różnych nagród i 140 nominacji. Mowa oczywiście o "The Crown", produkcji opowiadającej o losach brytyjskiej rodziny królewskiej. Fanów serii czekają spore zmiany oraz bardzo głośne zdarzenia.Wielbiciele serialu z niecierpliwością czekają na nowe odcinki, ponieważ zobaczą w nich całkiem nową, odświeżoną obsadę. Fabuła produkcji zaczęła się tuż przed koronacją Elżbiety II, zrozumiałe zatem, że wraz z upływem fabularnego czasu zmieniają się aktorzy, grający główne role. Kiedy premiera piątego sezonu?
W serialowym hicie Netflixa "Riverdale" zagrał chłopca, który zabił ojca głównego bohatera. W prawdziwym życiu dokonał jednak jeszcze gorszego czynu: zastrzelił swoją matkę i planował kolejne zabójstwa, także najbardziej znanej postaci Kanady. Dzisiaj usłyszał wyrok dożywocia.Ryan Grantham został aktorem już w wieku dziewięciu lat. Grał w licznych produkcjach, jak "Jumper", "Dziennik cwaniaczka" i "Parnassus", ale cały świat usłyszał o nim dopiero dzięki serialowi Netflixa. Tam Jeffery Augustine zabił ojca Archiego Andrewsa. Realne życie przyniosło jeszcze większy koszmar.
Długo wyczekiwane premiery polskich filmów nie spełniły oczekiwań publiczności. Produkcje z Małgorzatą Kożuchowska i Antkiem Królikowskim ponoszą porażkę. Rodzime kino ma poważne problemy z powrotem na szczyt.Wrzesień zapowiadał się dla miłośników kinematografii interesująco z powodu licznych premier polskich filmów. Na wielkim ekranie po raz kolejny mieliśmy zobaczyć znane gwiazdy takie jak m.in.: Małgorzata Kożuchowska czy Antek Królikowski. Produkcje z ich udziałem nie trafiły jednak do serc widzów.
Serial: "Xena: Wojownicza księżniczka" święcił triumfy popularności na przełomie lat dziewięćdziesiątych i dwutysięcznych. Grająca tytułową rolę Lucy Lawless stała się symbolem silnej, niezależnej kobiety. Czym zajmuje się obecnie i jak wygląda aktorka? Także w życiu prywatnym nie brakuje jej odwagi.Nowozelandzki serial po raz pierwszy był emitowany w latach 1995-2001. W Polsce pojawił się na kanale TV4 w 2003 roku. Opowieść o nieustraszonej wojowniczce, która po burzliwej karierze przestępczyni postanawia czynić dobro i walczyć ze złem, poruszała wyobraźnię. Przy okazji stała się też symbolem społeczności LGBTQ+, ze względu na wątek przyjaźni z towarzyszką Gabrielą.
Agnieszka Pilaszewska znana jest polskim widzom głównie jako Alinka z serialu "Miodowe lata". Mało kto wie, że aktorka zajmuje się też pisaniem scenariuszy. Właśnie odniosła kolejny sukces zawodowy: wczoraj na platformie Netflix premierę miał serial, przy którym pracowała.Jako aktorka debiutowała w 1986 roku. Wystąpiła wtedy w warszawskim Teatrze Ateneum. Dziś ma na koncie wiele ról teatralnych, serialowych i filmowych, w takich produkcjach, jak "Barwy szczęścia", "Glina" i "Na dobre i na złe". Wygląda też na to, że jej kariera scenarzystki tylko nabiera tempa.
Izabela Janachowska dała się poznać jako tancerka, trenująca uczestników programu "Taniec z gwiazdami". W 2014 roku, organizując swój ślub, zainteresowała się tą tematyką. Teraz jest jedną z najbardziej znanych specjalistek ślubnych w Polsce, a już niedługo premierę na Polsacie będzie miał jej autorski program o tej tematyce.Kiedy zakończyła karierę taneczną po kontuzji kolana nikt nie spodziewał się, że już po kilku latach zdobędzie ona jeszcze większą sławę. Wszystko zaczęło się od bloga, założonego w 2015 roku: "Wedding Dream by Izabela Janachowska". Już wkrótce jej kariera w tym kierunku rozwinęła niesamowicie.
16 sierpnia 2022 roku odbyła się uroczysta premiera filmu "Wrobiony", w reżyserii Piotra Śmigasiewicza. Na wydarzeniu nie zabrakło znanych gwiazd, które brylowały na ściankach, prezentując swoje wdzięki i odświętne stylizacje. Uwagę przykuło kilka znanych twarzy, a część z nich postanowiła przyjść w towarzystwie partnerów.Wśród gwiazd, które zaprezentowały się w błysku fleszy, możemy wymienić m.in. Macieja Orłosia z partnerką, Piotra Adamczyka, Monikę Richardson, Zofię Zborowską, Annę Popek czy Grażynę Wolszczak.
Anna Przybylska ma zostać upamiętniona w filmie biograficznym, którego producentem jest Telewizja Polska. Dokument o tytule "Ania" ma pojawić się w kinach już jesienią 2022 roku. Niestety, w produkcji odmówiła udziału osoba, która była bardzo bliska aktorce.Za film "Ania" odpowiadają Krystian Kuczkowski i Michał Bandurski, autorzy dokumentów "Krzysztof Krawczyk – całe moje życie" oraz "Maryla. Tak kochałam". Na udział w nim zgodziła się rodzina Przybylskiej oraz wiele gwiazd, które były z nią blisko. Kogo zabraknie?
Córka Johnnego Deppa wystąpi w kontrowersyjnym dziele twórców serialu "Euphoria". W sieci pojawił się już pierwszy zwiastun nowej produkcji HBO. U boku aktorki wystąpią znane gwiazdy światowej muzyki jak m.in.: The Weeknd, Troye Sivan czy Jennie Kim."The Idol" to najnowszy wytwór wyobraźni Sama Levinsona, który w 2019 roku przedstawił widzom na całym świecie popularny serial "Euphoria". Tym razem twórca nie zwalnia tempa i przygotował dla swoich odbiorców kolejną historię pełną kontrowersji.W sieci pojawił się pierwszy zwiastun produkcji, która już w tym roku ma pojawić się na platformie HBO. Główna rola została przydzielona wschodzącej gwieździe kina, Lily-Rose Depp. Córka Johnnego Deppa będzie miała niełatwy orzech do zgryzienia, ponieważ wizja twórcy wbija w fotel.