Wydarzenia Gwiazdy Dieta Finanse Zdrowie
Obserwuj nas na:
GorąceTematy.pl > Wydarzenia > Wszyscy patrzyli tylko na nią. Nie odstępowała Jarosława Kaczyńskiego na krok
Klaudia Tomaszewska
Klaudia Tomaszewska 12.11.2025 10:56

Wszyscy patrzyli tylko na nią. Nie odstępowała Jarosława Kaczyńskiego na krok

Wszyscy patrzyli tylko na nią. Nie odstępowała Jarosława Kaczyńskiego na krok
Wojciech Olkusnik/East News

Ramię w ramię na niepodległość — obraz z warszawskiego śródmieścia chwyta kadr w ruchu: Jarosław Kaczyński idzie w gęstym pochodzie, blisko współpracowników, obok widoczna Anna Krupka. Nie ma trybuny, jest tempo ulicy, chorągwie i ścieżka wydeptana wśród ludzi. To gest wspólnoty i test mobilizacyjnej siły obrazu. A co wiemy o kobiecie, która towarzyszyła prezesowi PiS?

Tło: Marsz i układ sił

Startem jest rocznicowy tłum w centrum Warszawy. W obchodach 107. rocznicy widać polityków PiS i Konfederacji, ale to rytm ulicy nadaje ton: ciasno, głośno, równo do przodu. W tej scenerii Jarosław Kaczyński rezygnuje z dystansu sceny i wybiera środek marszu, w zasięgu spojrzeń i telefonów uczestników. 

Układ jest czytelny: lider w półokręgu najbliższych ludzi, krok pół uderzenia wolniejszy od otoczenia, by utrzymać rytm i kontrolę. Obok Anna Krupka — widoczna, ale nienachalna — dopełnia ramy tego kordonu, w którym bliskość miesza się z ochroną.

Twarze i biografie: sygnał lojalności

Ten obraz ma drugie dno: Krupka, świeżo po awansie, buduje swój profil blisko centrum decyzyjnego. Jej droga przyspieszyła latem, gdy delegaci partii dopisali jej nazwisko do kierownictwa. 28 czerwca Anna Krupka została wybrana na wiceprezesa PiS podczas kongresu partii.

 

Dziękuję za zaufanie Panu Prezesowi Jarosławowi Kaczyńskiemu oraz wszystkim Delegatom. Przed nami wiele pracy. Wierzę, że wspólnie uda nam się odsunąć od władzy rząd, który szkodzi Polsce — i zaproponować Polakom uczciwy, przemyślany plan rozwoju kraju - pisała w mediach społecznościowych.

Za słowami idzie wizerunek uporządkowanej dyscypliny finansowej, który rzadko trafia na pierwszy plan, ale spina historię lojalności i zadaniowości. Krupka deklaruje konkretne liczby i brak obciążeń, co w politycznej codzienności bywa czytane jako sygnał prostoty zaplecza. Jak podaje “Fakt”, posiada ona bajońskie oszczędności.

  • Oszczędności: 619 493 zł;
  • Brak domu, mieszkania, samochodu i składników powyżej 10 tys. zł;
  • Dochody 2024: 125 550 zł (resort), 130 755 zł (uposażenie), 45 359 zł (dieta);
  • Brak kredytów i zobowiązań.

Rynek politycznych gestów: jak czytany jest tłum

Reakcje na taki obraz zwykle układają się w tej samej logice: wiarygodność rośnie, gdy przywódca idzie „na dole”, a nie patrzy z góry. Tłum staje się tłem legitymizującym, ale i testem odporności — łatwo o przypadkowy zgrzyt, dlatego kordon ludzi od lidera wyznacza bezpieczny tor. Jarosław Kaczyński był w tłumie podczas Marszu Niepodległości, otoczony najbliższymi współpracownikami.

Balans bliskości i kontroli widać w detalach: krótszy krok, ciasne ustawienie, gesty, które wskazują drogę i tempo. Z kolei obecność Krupki to sygnał ciągłości — ktoś, kto zna rytm, przejmuje część odpowiedzialności i uwiarygadnia komunikat o „wspólnej pracy”. 

W efekcie zdjęcia i krótkie nagrania zaczynają żyć własnym życiem: w mediach krąży kadrowanie „ramię w ramię”, które stapia lojalność z energią przyszłej kampanii. Gdy obraz staje się powtarzany, buduje wrażenie gotowości — nie przez slogany, lecz przez obecność w marszowym rytmie. 

W tym świetle jej obecność przy liderze nabiera prostego sensu: jest pod ręką, nie zasłania, ale wzmacnia, jak drugi plan, który trzyma kadr w ryzach.

Ciąg dalszy: praca, nie fajerwerki

Najpierw padają deklaracje, że liczy się wspólna robota i długi marsz, a nie jeden efektowny gest. Te słowa sklejają się z kadrem z ulicy i nadają mu prosty kierunek: iść dalej, bez przystanków na fajerwerki. Potem obraz się oddala: sylwetki lidera i współpracowniczki znikają w gęstniejącym pochodzie, a stuk obcasów miesza się z szumem flag. Zostaje rytm kroków — jak metronom pracy, która dopiero się zaczyna.

Wybór Redakcji
marsz w Poznaniu
Tłumy wyszły na ulice tego miasta. Polacy zjednoczyli się w jednej sprawie
Kościół z zewnątrz
Kobieta nagle przerwała mszę święta i wyrwała księdzu mikrofon. Jej słowa niosły się po całym kościele
Policja, miejsce zdarzenia
Taśma policyjna w centrum handlowym przy Głębockiej. Natychmiast wezwano specjalne służby
policja
Paraliż w Warszawie. Popularna dzielnica w połowie odcięta
trumna
Niezwykły widok w Jeleniej Górze po pogrzebie 11-letniej Danusi. Tak jeszcze nigdy nie było
Strajk w Warszawie
Z ostatniej chwili: Ludzie wyszli na ulice pod Warszawą. Wykrzykują jedno nazwisko
GorąceTematy.pl
Obserwuj nas na: