Wypadek w szpitalu. Pacjentka wypadła z okna
W poniedziałkowe południe na oddziale ginekologiczno-położniczym w Gryficach doszło do groźnego incydentu. Pacjentka wypadła z okna. Policja i prokuratura prowadzą czynności, a szpital potwierdza „zdarzenie niepożądane”. Co było przyczyną wypadku?
Tło i pierwsze sygnały
W poniedziałek, 8 grudnia 2025 r., około południa na terenie SPZZOZ Medicam w Gryficach doszło do poważnego incydentu, który natychmiast postawił na nogi zarówno policję, jak i prokuraturę. Zgodnie z pierwszymi, lokalnymi doniesieniami, jedna z pacjentek miała spaść z dużej wysokości z okna jednego z szpitalnych budynków.
Informację jako pierwsi podali regionalni reporterzy, podkreślając, że na miejscu błyskawicznie pojawiły się służby. Rzecznik placówki potwierdził, że faktycznie doszło do „tego rodzaju zdarzenia niepożądanego”, jednak nie ujawnił żadnych szczegółów, tłumacząc to trwającymi czynnościami wyjaśniającymi i koniecznością zachowania ostrożności w komunikacji.
Co udało się ustalić?
Co wiemy na dziś: stan pacjentki i działania służb
Ze wstępnych ustaleń wynika, że do wypadku doszło na oddziale ginekologiczno-położniczym. Pacjentka — 34-letnia kobieta — trafiła na oddział intensywnej terapii. Rzeczniczka szczecińskiej prokuratury potwierdza prowadzenie postępowania w kierunku wyjaśnienia okoliczności zajścia. Na tym etapie nie przesądza się ani o mechanizmie zdarzenia, ani o ewentualnej odpowiedzialności. Priorytetem śledczych są zabezpieczone materiały i przesłuchania personelu oraz świadków. Informacje te potwierdzają dziś ogólnopolskie i lokalne redakcje, które pozostają w kontakcie z rzecznikiem placówki.
Co istotne dla rodzin pacjentek i samych chorych, szpital przypomina, że wszelkie szczegóły organizacyjne i komunikaty oficjalne publikuje wyłącznie kanałami placówki — w tym na stronie SPZZOZ Medicam. To tam mają trafiać ewentualne aktualizacje dotyczące pracy oddziałów.
Co będzie dalej w tej sprawie?
Co dalej: pytania o procedury i nadzór
Po takim zdarzeniu standardowo uruchamiane są dwie równoległe ścieżki: postępowanie prokuratorskie oraz wewnętrzna kontrola prowadzone przez samą placówkę. Pierwsza ma wyjaśnić, czy mogło dojść do przestępstwa, zaniedbania lub naruszenia obowiązków przez personel. Druga natomiast sprawdza, czy obowiązujące procedury — w tym zabezpieczenia okien, nadzór nad pacjentkami czy sposób reagowania personelu w sytuacjach kryzysowych — są wystarczające, czy też wymagają zmian i wzmocnienia.
Na tym etapie kluczowe pozostają stan zdrowia poszkodowanej oraz dokładne, rzetelne wyjaśnienie całego zdarzenia, tak aby podobne sytuacje nie powtórzyły się w przyszłości.