Wydarzenia Gwiazdy Dieta Finanse Zdrowie
Obserwuj nas na:
GorąceTematy.pl > Wydarzenia > Nie chciał stać w kolejce w urzędzie. Wrócił z piłą motorową
Kacper  Jozopowicz
Kacper Jozopowicz 19.11.2025 17:16

Nie chciał stać w kolejce w urzędzie. Wrócił z piłą motorową

Nie chciał stać w kolejce w urzędzie. Wrócił z piłą motorową
Fot. Canva

Mieszkańcy Świeradowa-Zdroju na Dolnym Śląsku nie mogli uwierzyć własnym oczom! Mężczyzna, który nie chciał czekać w kolejce do urzędników, opuścił budynek, by po chwili wrócić z piłą motorową w dłoni. W tle cały czas unosiła się woń alkoholu.

 

Groźba, która stała się rzeczywistością

 We wtorek po południu mężczyzna pojawił się w urzędzie miejskim w towarzystwie psa. Gdy pracownicy poprosili go o wyprowadzenie zwierzęcia i ustawienie się w kolejce, jak wszyscy inni petenci, nie spodziewali się tak gwałtownej reakcji. 

Mężczyzna odgrażał się, że "sam utoruje sobie drogę do gabinetu burmistrz". Nikt jednak nie przypuszczał, że te słowa tak szybko przerodzą się w czyn. Po wyjściu z budynku wrócił po kilku minutach z niebezpiecznym narzędziem w ręku.

Przerażenie wiceburmistrz i pracowników

"Była już prawie godz. 16. Rozmawiałam na korytarzu z panem komendantem straży miejskiej i patrzę, idzie ten mieszkaniec... z piłą. Nie była włączona, ale naprawdę się przestraszyłam" - relacjonowała Dorota Marek, zastępczyni burmistrz, która w tym dniu przyjmowała interesantów. W urzędzie zapanowała chwila grozy. Pracownicy, którzy zwykle zajmują się sprawami administracyjnymi, nagle stanęli wobec realnego zagrożenia. Choć piła nie była uruchomiona, sam widok agresywnego mężczyzny z tak niebezpiecznym narzędziem wywołał panikę.

Na szczęście sytuacja została opanowana bez rozlewu krwi. Komendant straży miejskiej wyprowadził agresywnego mężczyznę z budynku. Sprawą zajmie się teraz policja, która zbada okoliczności tego niebezpiecznego incydentu. Mieszkańcy miasta liczą, że tym razem sprawca zostanie pociągnięty do odpowiedzialności.

Nie chciał stać w kolejce w urzędzie. Wrócił z piłą motorową
fot. KAPiF

Niepokojąca przeszłość napastnika

Jak się okazuje, to nie pierwszy raz, gdy ten mężczyzna wzbudził strach w lokalnej społeczności. Portal eluban.pl informuje, że agresor jest dobrze znany miejscowym organom ścigania z wcześniejszych występków. W przeszłości miał rzucać kostką brukową i biegać za turystami z maczetą w ręce. Tego typu zachowania budzą niepokój nie tylko wśród urzędników, ale także wśród mieszkańców uzdrowiskowego miasta.

Incydent w urzędzie miejskim w Świeradowie-Zdroju wywołał żywą reakcję wśród mieszkańców. Wielu z nich zastanawia się, jak to możliwe, że osoba z taką historią zachowań nadal stanowi zagrożenie dla publicznego bezpieczeństwa. Sprawa rodzi pytania o systemowe rozwiązania dotyczące osób z zaburzeniami zachowania. Lokalne władze zapowiadają wzmocnienie zabezpieczeń w urzędzie, choć podkreślają, że takie incydenty są na szczęście rzadkością w tym spokojnym, uzdrowiskowym miasteczku.

Tymczasem sprawca musi liczyć się z poważnymi konsekwencjami prawnymi swojego zachowania. Prokuratura prawdopodobnie przedstawi mu zarzuty związane z naruszeniem nietykalności cielesnej, groźbami karalnymi i stworzeniem bezpośredniego zagrożenia dla życia i zdrowia ludzi.

GorąceTematy.pl
Obserwuj nas na: