Wydarzenia Gwiazdy Dieta Finanse Zdrowie
Obserwuj nas na:
GorąceTematy.pl > Wydarzenia > "White Rex" nie żyje. Rosjanie polowani na niego miesiącami. Tym zawinił
Weronika Cibor
Weronika Cibor 27.12.2025 13:47

"White Rex" nie żyje. Rosjanie polowani na niego miesiącami. Tym zawinił

"White Rex" nie żyje. Rosjanie polowani na niego miesiącami. Tym zawinił
fot. KAPiF/ FB/@Narodowy

Z Ukrainy napływają tragiczne informacje o śmierci Denisa Kapustina, znanego pod pseudonimem "White Rex". Był on dowódcą Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego – formacji rosyjskich obywateli walczących po stronie Ukrainy. Według wstępnych doniesień miał zginąć w obwodzie zaporoskim w wyniku ataku drona. Wiadomość, choć niepotwierdzona jeszcze oficjalnie przez ukraińskie władze, szybko obiegła media i społeczności internetowe.

Kontrowersyjna postać rosyjskiej opozycji zbrojnej

Denis Kapustin, urodzony 6 marca 1984 roku w Moskwie, należał do najbardziej rozpoznawalnych, a jednocześnie budzących skrajne emocje postaci rosyjskiego ruchu zbrojnego sprzeciwiającego się władzy na Kremlu. Na początku XXI wieku wyjechał z rodziną do Niemiec, gdzie szybko związał się ze środowiskami skrajnej prawicy oraz subkulturą chuliganów piłkarskich, zdobywając w tych kręgach znaczącą pozycję.

Na emigracji stworzył markę odzieżową „White Rex”, a także organizował treningi i wydarzenia dla ugrupowań radykalnej prawicy z Europy i Stanów Zjednoczonych. Sam przedstawiał się jako patriota i tradycjonalista, konsekwentnie odrzucając oskarżenia o neonazizm i podkreślając, że nie posługuje się symboliką nazistowską.

Od 2018 roku Kapustin przebywał na Ukrainie. Wspierał protesty Euromajdanu i utrzymywał kontakty z batalionem Azow. Po rozpoczęciu pełnoskalowej wojny w sierpniu 2022 roku powołał Rosyjski Korpus Ochotniczy – oddział złożony z obywateli Rosji walczących po stronie Ukrainy przeciwko reżimowi Władimira Putina. Jako jego dowódca stał się jedną z twarzy zbrojnego sprzeciwu Rosjan wobec polityki Kremla.

"White Rex" nie żyje. Rosjanie polowani na niego miesiącami. Tym zawinił
Ukraina, Fot. Dmytro Sheremeta/Getty Images/CanvaPro

Działalność bojowa i informacje o śmierci

Formacja dowodzona przez Kapustina brała udział w walkach na Ukrainie, a także w głośnych rajdach na terytorium Federacji Rosyjskiej. W 2023 roku jej bojownicy uczestniczyli w operacjach w obwodach biełgorodzkim i briańskim, co uczyniło ich celem rosyjskich służb bezpieczeństwa.

Według nieoficjalnych doniesień Kapustin zginął na froncie w obwodzie zaporoskim, prawdopodobnie w wyniku ataku drona. Rosyjskie władze od dawna uznawały go za jednego z najgroźniejszych wrogów wewnętrznych i miały prowadzić intensywne działania zmierzające do jego eliminacji. Informacje o jego śmierci pojawiły się najpierw w mediach społecznościowych i na kanałach związanych z wojną w Ukrainie. Choć brak oficjalnego potwierdzenia ze strony Kijowa, wiele źródeł wskazuje, że doniesienia mogą być prawdziwe.

Znaczenie dla wojny i rosyjskiego oporu

Śmierć Denisa Kapustina ma zarówno wymiar symboliczny, jak i praktyczny. Odejście charyzmatycznego lidera osłabia rosyjską opozycję zbrojną, która dzięki jego przywództwu zyskała rozpoznawalność i zdolność do spektakularnych działań. Jednocześnie pokazuje, jak wysoką cenę płacą osoby zaangażowane w bezpośrednie działania wojenne.

Rosyjski Korpus Ochotniczy nie był formacją masową, lecz jego aktywność miała znaczenie psychologiczne i propagandowe – dowodziła, że sprzeciw wobec Putina istnieje również wśród samych Rosjan gotowych chwycić za broń. Śmierć Kapustina rodzi pytania o dalsze losy tej grupy i jej zdolność do kontynuowania operacji.

Dla Ukrainy oznacza to utratę sojusznika i doświadczonego dowódcy, który zachęcał Rosjan do przechodzenia na stronę walczącego kraju. Los Kapustina pozostanie zapewne przedmiotem analiz i sporów, jako przykład dramatycznych wyborów podejmowanych w realiach brutalnej wojny i wewnętrznych konfliktów współczesnej Rosji.

"White Rex" nie żyje. Rosjanie polowani na niego miesiącami. Tym zawinił
żołnierze, fot. KAPiF
Wybór Redakcji
Leszek Kowalewski w filmie "Rejs".
Ciało aktora znaleziono przed laty w lesie. Przed śmiercią brał udział w libacji. Tak wyglądały jego ostatnie chwile!
Krzysztof Dymiński
Rodzice Krzyśka Dymińskiego założyli zbiórkę. Zebrano kolosalną kwotę
Świeczka, nie żyje
Świat mediów w żałobie, nie żyje dziennikarz. Znał go cały świat
Krzysztof Dymiński
Poruszająca wiadomość matki Krzysztofa Dymińskiego. Zwróciła się do syna
Kiedy nie przychodzi sen. Nocne zwyczaje papieża Leona XIV
Kiedy nie przychodzi sen. Nocne zwyczaje papieża Leona XIV
Krzysztof Jackowski
Krzysztof Jackowski z ważnym ostrzeżeniem dla wszystkich właścicieli czworonogów
GorąceTematy.pl
Obserwuj nas na: