Arabskie perfumy hitem wśród Polek. Tu je znajdziecie
Te arabskie perfumy podbiły serca Polek! Znikają ze sklepowych półek jak ciepłe bułeczki, a cena wcale nie odstrasza. Skąd ich fenomen?
Z Dubaju na polskie półki. Polki uwielbiają ich zapachy
Gulf Orchid startował dekadę temu w Zjednoczonych Emiratach, a dziś działa już w 85 krajach – historia ekspansji, która od egzotycznego debiutu prowadzi prosto na nasze półki sklepowe.
Do Polski marka weszła niedawno za sprawą dystrybutora The Rich Supplements, a pierwsze partie rozeszły się błyskawicznie, bo kompozycje zostały napisane „pod europejskie nosy”. To most między dubajskim rodowodem a lokalnym gustem – celnie trafiony i wyraźnie słodki.
Gdzie szukać tych flakonów? W dużych sieciach i mniejszych kanałach: Hebe, Super-Pharm oraz niszowe drogerie online – mapa dystrybucji jest gęsta i wciąż się zagęszcza. Gulf Orchid jest dostępny w Hebe, Super-Pharm i niszowych drogeriach online.
Smak zwycięstwa: topy, nuty i małe historie z półek
Tej jesieni króluje wanilia – trend, który pcha do przodu całą falę gourmand, robiąc z deserowych akordów codzienny rytuał na skórze i tkaninach. Na podium sprzedaży w Hebe jest apetyczne trio: Pink Marshmallow, Vanilla Addiction i Sweet Like Candy. To trzy różne oblicza słodyczy – od piankowej chmurki, przez kremową wanilię z ziołową nutą, po karmel z odrobiną rumu.
Ceny? Standard za 100 ml to 150–180 zł, w promocjach spadają w okolice 115 zł. A jeśli szukacie konkretu pod Pink Marshmallow – w Hebe regularnie 179,99 zł, w przecenie 149,99 zł, a w Super-Pharm potrafi zejść do 116,99 zł. To różnice, które rozpalają grupy zakupowe i nakręcają pościg.
Hype ma też swoje małe historie: recenzentka sieci zwracała uwagę, że Pink Marshmallow potrafił trzymać się na bluzie nawet po praniu – słodka smuga, która odżywa przy kolejnym dotknięciu materiału.
Gdy popyt wyprzedza dostawy: deficyt, nagrody, rynek
Najbardziej pożądany flakon, Pink Marshmallow, schodzi w tempie, które zaskoczyło nawet dystrybutora – dostawy nie nadążają, a puste miejsca na regałach mówią same za siebie. Tymczasem inny tytuł robi karierę poza Polską: Mango Ice zaszedł daleko w konkursie Beautyworld Middle East Awards 2025 – to finalista w kategorii Popular Fragrance of the Year. W butelce miesza się piżmo i karmel z orzechami i wanilią, doprawione imbirem, cytryną i rabarbarem – świeżo-słodka gra, która przyciąga uwagę branży.
Eksperci podkreślają, że wygrywa dziś kompozycja „na cały rok” – taka, która nie potrzebuje kalendarza, by działać na skórze i ubraniu – a Polki, jak mało kto, kochają deserowe, słodkie akordy. W efekcie to właśnie gourmand i całoroczność decydują o wartości i szybkości rotacji na półce. Rynek reaguje przewidywalnie: gdy rośnie apetyt, popyt utrzyma się także w kolejnym roku – dystrybutor już to zakłada, planując harmonogram dostaw i premier. To dobra wiadomość dla łowców promocji i złych niespodzianek w postaci braków. Po warszawskim spotkaniu dla mediów i twórców marketingowych padł konkret: w Super-Pharm za chwilę wejdą nowości, w tym odważny, bananowy flakon – brzmienie trendu przeniesione w jeszcze bardziej deserową stronę.
Reszta to już rytm dnia: słodkie, miękkie kompozycje pachną jak deser po pracy i zostają na swetrach dłużej niż wieczorna kawa. Kolejka przed półką jeszcze nie milknie – słychać tylko delikatny szelest kartoników wysuwanych z regału.