Bank wydał komunikat! Szykują sie duże zmiany
Jeśli korzystasz z bankowości internetowej, ten wieczór warto zaplanować z wyprzedzeniem. „Komunikat BNP Paribas” trafił dziś do klientów i zapowiada nocne prace serwisowe. Bank tłumaczy je poprawą bezpieczeństwa i wygody, a my sprawdzamy, co realnie oznaczają dla użytkowników — bez paniki, ale też bez mydlenia oczu
Kulisy: co się szykuje i dlaczego teraz?
Banki rzadko wybierają środek tygodnia na serwis, ale gdy różnica ma dotyczyć bezpieczeństwa logowania i stabilności, nocny „pit-stop” bywa nieunikniony. BNP Paribas zapowiada prace z wyprzedzeniem, tak by klienci zdążyli np. zlecić większe przelewy wcześniej i nie szukać nerwowo przycisku „wyślij” po północy. To nie pierwszy taki ruch — podobne okna techniczne bank organizował już w listopadzie i na początku grudnia, zawsze z jasnym komunikatem i powtarzającą się obietnicą: serwisy transakcyjne pozostają osiągalne, a na stronie głównej widoczne są numery infolinii i szybkie zastrzeganie kart.
Niespodzianka numer jeden: choć „przerwa” brzmi groźnie, nie oznacza paraliżu płatności. W poprzednich akcjach bank podkreślał, że kluczowe usługi kartowe i wsparcie telefoniczne działają normalnie, a wyłączenie dotyczy przede wszystkim witryny www — tej, przez którą wielu z nas loguje się z laptopa. To ważne rozróżnienie, zwłaszcza dla tych, którzy trzymają w kalendarzu terminowe opłaty.
Praktyka: jak nie dać się zaskoczyć w środku nocy
Zanim przejdziemy do sedna komunikatu, warto wykonać kilka prostych, praktycznych kroków, które pozwolą uniknąć stresu w trakcie zapowiedzianych prac serwisowych. Po pierwsze, samo sformułowanie „komunikat BNP Paribas” sugeruje, by potraktować dzisiejszy wieczór niemal jak niedzielę handlową — wszystko, co możesz, załatw wcześniej. Warto zatem ustawić planowane przelewy z wyprzedzeniem, pobrać potwierdzenia operacji i zrobić szybki zrzut ekranu limitów transakcyjnych, tak aby mieć do nich dostęp nawet wtedy, gdy strona internetowa banku zostanie na chwilę wyłączona.
Po drugie, dobrze jest mieć zapisany numer infolinii oraz krok po kroku rozpisaną ścieżkę szybkiego zastrzegania karty. To jedna z tych funkcji, które działają nawet wtedy, gdy główna witryna banku jest czasowo niedostępna, więc lepiej zawczasu wiedzieć, gdzie kliknąć lub jak połączyć się z konsultantem. Po trzecie, jeśli planujesz większy zakup online lub ważną płatność, rozważ przesunięcie jej na później albo wykonanie jej przez aplikację mobilną — o ile będzie działać, bo bank nie zapowiada całkowitej blokady usług. Zapowiadane utrudnienia dotyczą przede wszystkim serwisu www i krótkiego „okna serwisowego”, podczas którego prowadzone są techniczne aktualizacje. Dzięki takiemu przygotowaniu prace po stronie banku powinny minąć możliwie bezboleśnie.
Konkret: godziny, zakres i oficjalne potwierdzenie
I czas na sedno. Dzisiejsza przerwa techniczna w BNP Paribas została zaplanowana z 10 na 11 grudnia 2025 r., od godziny 23:00 do 6:00. W tym czasie serwis www.bnpparibas.pl będzie niedostępny. Bank dodaje, że dostęp do systemów transakcyjnych pozostanie możliwy, a na stronie głównej wyświetlą się numery infolinii oraz opcja zastrzegania kart. Brzmi znajomo? Tak, to dokładnie ta sama, sprawdzona procedura, którą bank stosował przy poprzednich oknach serwisowych.
Niespodzianka numer trzy — i dobra wiadomość na koniec: jeśli dziś po 23:00 próbujesz zalogować się z przeglądarki i widzisz komunikat o pracach, nie znaczy to, że Twoje pieniądze „zniknęły” albo że karta odmówi posłuszeństwa przy kasie. To tylko zaplanowana konserwacja, po której bankowość zwykle wstaje szybciej, niż zdążysz dopić herbatę.
