Afera ws. godła Polski. Albania ma się z czego tłumaczyć

Baraże, emocje i napięcie przed meczem

Losowanie baraży do mundialu 2026 odbyło się w siedzibie FIFA w Zurychu i przyniosło Polakom — i ich kibicom — powody do umiarkowanego optymizmu. Reprezentacja Polski wylosowała Albanię w półfinale ścieżki barażowej. W przypadku zwycięstwa czeka spotkanie z lepszym z pary Ukraina–Szwecja. 

Polsce komentowali losowanie jako korzystne: „nie jest idealnie, ale jest dobrze” – mówili analitycy, zauważając, że Polska ma atut własnego boiska. Z kolei po albańskiej stronie emocje były mieszane: z jednej strony radość z wylosowania dużej gwiazdy – Roberta Lewandowskiego – z drugiej świadomość, że czeka ich trudne starcie. 

Trener Albanii, Sylvinho, przyznał po losowaniu, że dobrze zna Polaków, ale dodał, że „to inna drużyna niż wtedy”, gdy ostatnio się spotkali. Prezes albańskiej federacji – Armand Duka – skomentował losowanie krótkim, wymownym gestem: szeroki uśmiech. Stwierdził, że cieszy go, iż uniknęli mocniejszych rywali, co niekoniecznie oznacza, że lekceważą Polskę. Albańscy dziennikarze ostrzegają swoich piłkarzy, by nie zlekceważyli Biało-Czerwonych, bo to groźny rywal. 

I wtedy stało się TO — kompromitująca grafika

Po losowaniu Albański Związek Piłki Nożnej opublikował na swoich mediach społecznościowych infografikę, która miała przedstawić pary barażowe. Obok godła Albanii pojawiło się godło Polski. Tyle że nie aktualne — tylko historyczne. Albanczycy użyli wersji godła z czasów PRL, czyli białego orła bez korony. 

To nie był zwykły błąd graficzny, lecz poważna symboliczna wpadka. Internauci od razu skrytykowali to jako brak wyczucia historycznego, a nawet gest, który może być odczytany jako dowcipny lub lekceważący. Fani polskiej reprezentacji nie kryli oburzenia, przypominając, że czasy komunizmu w Polsce minęły — a godło powinno być symbolem jedności i dumy narodowej. 

Reakcje Albańczyków — lekkie, ale nie bez treści

Oczywiście nie obyło się bez prób tłumaczenia. Prezes albańskiej federacji, Duka, tłumaczył, że jego uśmiech po losowaniu nie miał drugiego dna — po prostu cieszyło ich, że możliwy finisz baraży nie będzie z Włochami czy Walijczykami. 

Trener Sylvinho również zabrał głos: przyznał, że szanuje Polaków i uważa ich za silnego przeciwnika, dodając, że jego zespół nie lekceważy rywala — podkreślił, że wysoka presja i odpowiednia koncentracja będą kluczowe. 

Albańskie media przy okazji losowania piszą, że „Polska jest w zasięgu” ich drużyny — wskazując na zalety Albańczyków: solidną grę defensywną, zdolność do kontry, jedność w drużynie. 

A co na to polskie symbole? Historia i prawo

By zrozumieć wagę tej afery, trzeba cofnąć się w czasie i przypomnieć, czym jest polskie godło i co mówi prawo.

Historia godła:

Polski orzeł, jako symbol, ma długą tradycję. Przez wieki przyjmował różne formy – ale jego motyw nigdy nie był tylko ozdobą. W okresie PRL (Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej) orzeł pojawiał się pozbawiony korony, co symbolicznie odzwierciedlało odrzucenie monarszego dziedzictwa i represyjny charakter reżimu. Po upadku komunizmu w Polsce, w 1990 roku, przywrócono orłowi koronę – co było istotnym gestem symbolicznego powrotu do suwerennej tradycji. 

Prawo:

Zgodnie z Ustawą o godle, barwach i hymnie Rzeczypospolitej Polskiej, godłem RP jest wizerunek białego orła ze złotą koroną, złotym dziobem i pazurami, w czerwonym polu tarczy. To nie jest tylko formalność — ustawa dokładnie określa wzór godła, który musi być używany przez organy państwowe, samorządy, instytucje. 

Co więcej, symbole narodowe — godło, barwy i hymn — są chronione prawnie. Ustawa wskazuje, że każdy obywatel i każda instytucja mają obowiązek otaczać je czcią i szacunkiem. 

Konstytucja również to reguluje:

Godłem Polski jest wizerunek orła białego w złotej koronie, zwróconego w prawo, ze złotym dziobem i szponami, umieszczony w czerwonym polu tarczy - zapisano w konstytucji

Także tam przewidziana jest ochrona symboli narodowych — konstytucja nakazuje szczególny szacunek dla nich, a szczegóły mają regulować ustawy.

Wynika z tego, że koszmarna pomyłka Albańczyków, to nie tylko graficzny błąd, lecz symboliczny faux-pas, który ma głębszy wydźwięk. Użycie godła z czasów PRL może zostać odebrane jako ignorancja, a w najgorszym wypadku — jako obraza, która nie powinna mieć miejsca, bo dotyczy narodowej tożsamości. Dla wielu Polaków godło to nie tylko ornament, ale symbol suwerenności, dumy i pamięci historycznej.

W kontekście sportowym sprawa nabiera podwójnego znaczenia: to nie tylko mecz piłkarski, lecz moment, w którym symbol państwa został przedstawiony w sposób nieodpowiedni i – według krytyków – niegodny. Taka wpadka może podsycić emocje przed rywalizacją, rozgrzać dyskusję o tożsamości i pamięci narodowej.