Niepozorna koperta z urzędu może w 2025 roku oznaczać coś znacznie poważniejszego niż formalności podatkowe. Nowe przepisy pozwalają wojsku sięgać po prywatne pojazdy, a właściciele SUV-ów, terenówek i aut z napędem 4×4 znaleźli się w centrum zainteresowania Wojskowych Centrów Rekrutacji. Ignorowanie korespondencji może skończyć się poważnymi konsekwencjami.Dlaczego wojsko interesuje się prywatnymi samochodamiCzym jest „karta powołania pojazdu” i co oznacza dla właścicielaOdmowa, kary i realne konsekwencje – co grozi kierowcom
W Paniówkach w województwie śląskim miała miejsce niecodzienna sytuacja, która przyciągnęła uwagę lokalnej społeczności oraz służb ratunkowych. Wydarzenie to wywołało poruszenie wśród mieszkańców i wywołało szerokie dyskusje w mediach.
Dziś, 7 grudnia, kierowcy korzystający z trasy S8 w stolicy musieli przygotować się na prawdziwy koszmar komunikacyjny. Na odcinku pomiędzy węzłem Zachód a Konotopą rozpoczęto asfaltowanie nawierzchni, co sparaliżowało ruch i doprowadziło do utworzenia korka sięgającego prawie 9 kilometrów.
Na autostradzie A4 pod Górą Świętej Anny doszło do poważnego karambolu z udziałem ośmiu pojazdów, w którym zginęła jedna osoba. Trasa w kierunku Wrocławia została całkowicie zablokowana, a kierowcy muszą korzystać z wyznaczonych objazdów.
Na węźle Konotopa w niedzielny wieczór doszło do poważnego karambolu z udziałem dziewięciu pojazdów. Pięć osób, w tym dzieci, zostało poszkodowanych. Na miejscu interweniowały liczne służby.
W jednym z największych miast regionu służby walczą z żywiołem, a mieszkańcy doświadczają poważnych utrudnień w podróżowaniu. To prawdziwy paraliż komunikacyjny, miasto zostało doszczętnie zasypane.
Przez ponad dwie dekady wizyta na Stacji Kontroli Pojazdów dla wielu polskich kierowców była rutynowym obowiązkiem, często traktowanym z przymrużeniem oka. Wystarczyło podjechać, wymienić kilka uwag o pogodzie z diagnostą, a drobne usterki – jak przepalona żarówka czy lekki luz na kierownicy – były „przepuszczane” z obietnicą szybkiej naprawy. Ten niepisany pakt o nieagresji między kierowcą a diagnostą właśnie przeszedł do historii. Dziś wjazd na kanał przypomina bardziej szczegółową kontrolę graniczną niż sąsiedzką wizytę w warsztacie, a atmosfera w poczekalniach gęstnieje z minuty na minutę.
Na Moście Południowym, w ciągu trasy S2, doszło do poważnego zderzenia trzech pojazdów. Według wstępnych ustaleń BMW najechało na tył Toyoty, a ta – wypchnięta siłą uderzenia – wpadła w ciężarowe Volvo. Jedna osoba z Toyoty trafiła do szpitala. Zdarzenie natychmiast sparaliżowało ruch w kierunku Terespola: trzy pasy zablokowane, przejezdny został tylko jeden, a korek przekroczył 11 km