Poniedziałkowy poranek w Kościerzynie przyniósł dramatyczne sceny, które brutalnie przypominają o niebezpieczeństwach. Gęsty dym nad ulicą 8 Marca postawił na nogi służby ratunkowe, a konieczność natychmiastowej ewakuacji potwierdziła powagę sytuacji. Jedna z mieszkanek musiała trafić do szpitala.
W nocy mieszkańcy Rudy w powiecie mińskim zostali wstrząśnięci dramatycznym pożarem nowo budowanego domu jednorodzinnego. O godzinie 2:17 na ulicy Ogrodowej ogień błyskawicznie objął całą drewnianą konstrukcję, a choć nikt nie został ranny, straty materialne są ogromne.
To miał być kolejny dzień pomocy i służby. Niestety w jednej chwili życie jednego z młodych ochotników przerwała dramatyczna tragedia — środowisko strażackie, sportowe i lokalna społeczność pogrążyły się w głębokim smutku.
Do Francji dotarła wiadomość, która wstrząsnęła polską społecznością. Młody strażak, żyjący na co dzień pod Paryżem, nagle zginął w dramatycznych okolicznościach. Pierwsze relacje świadków są krótkie, ale porażające. Wiele osób wciąż nie potrafi uwierzyć, że ten scenariusz wydarzył się naprawdę.
Wieczorny pożar w Elblągu zamienił zwykłą sobotę w alarm dla całego miasta. Płomienie było widać z daleka, a huk zapadającego się dachu niósł się po okolicy. Jak miasto poradzi sobie bez kluczowej instalacji?
Noc, cisza i nagle syreny, które przecinają powietrze jak filmowy klaps. Pożar mieszkania na Bemowie zmusił 50 lokatorów do nocnej ewakuacji. Ogień pojawił się na 6. piętrze bloku przy ul. Widawskiej 7. Są ranni
3 lipca br. doszło do tragedii. W podwarszawskich Ząbkach spłonął blok mieszkalny. 1 września do Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Wołominie wpłynęła ekspertyza dotycząca stanu technicznego bloku.
Choć w naszym kraju walka z powodzią trwa już prawie od tygodnia, koszmar się nie kończy. Wręcz przeciwnie, dla niektórych dopiero się zaczyna. Wrocławianie od kilku dni żyją w napięciu, oczekując na falę kulminacyjną. Ta powoli wpływa do miasta i już robi swoje.
Dziś wszyscy żyją już losem Wrocławia, który tego dnia ma zmierzyć się z falą kolimacyjną powodzi. Żywioł jest bezwzględny i w wielu przypadkach niestety bardziej niszczycielski niż w 1997 roku. Przekonało się o ty niewielkie Stronie Śląskie, które zostało przez wodę niemal zmyte z mapy naszego kraju. Dosłownie
Tragiczna historia bohaterskiej śmierci dwójki strażaków z Poznania wstrząsnęła całą Polską. Wczoraj odbył się pogrzeb st. ogn. Łukasza Włodarczyka. Dziś żałobny orszak ruszył za trumną st. ogn. Patryka Michalskiego. Podczas ostatniego pożegnania 34-latka doszło do sytuacji, której jego najbliżsi nigdy nie zapomną. Słowa arcybiskupa wprawiły w osłupienie cały kościół.
Wczoraj odbył się pogrzeb jednego ze strażaków, który zginął w akcji gaśniczej w Poznaniu. Ogn. Łukasz Włodarczyk został pochowany w Tuchorzy, gdzie mieści się jego pierwsza jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej. Wiemy, jak wygląda jego grób dzień po uroczystościach.
Dwoje strażaków zginęło podczas akcji gaśniczej w Poznaniu. Wiemy, jak się nazywali. Oboje byli niezwykle młodzi, jeden z nich miał dwoje malutkich dzieci. To wielka tragedia dla rodzin i całej Polski.
Akcja ugaszenia pożaru w Poznaniu trwała wiele godzin. W jej trakcie okazało się, że dwóch strażaków nie przeżyło przebywania w płonącym budynku. Na miejscu wciąż trwają działania służb, teren może być niedostępny nawet kilka tygodni. Istnieją pierwsze teorie dotyczące przyczyn pożaru.
Tragiczne wieści z Poznania. W jednej z kamienic doszło do ogromnego pożaru. Nieoczekiwanie nagle kontakt z działającymi na miejscu strażakami się urwał. Właśnie potwierdzono najgorszy z możliwych scenariuszy. Funkcjonariusze nie żyją.