Sprawa zabójstwa 11-letniej Danusi z Jeleniej Góry wstrząsnęła całą Polską. Dziewczynka została odnaleziona martwa w poniedziałek, 15 grudnia, nieopodal Szkoły Podstawowej nr 10, do której uczęszczała. Śledztwo szybko doprowadziło policję i prokuraturę do zatrzymania 12-letniej uczennicy tej samej szkoły, Hani, podejrzewanej o dokonanie tego makabrycznego czynu.Działania wymiaru sprawiedliwości wciąż trwają, a los młodej podejrzanej budzi silne emocje i pytania o przyszłość dziecka, które mogło odebrać życie rówieśniczce.Tragiczne okoliczności śmierci 11-latkiNowe ustalenia policji Co grozi 12-latniej morderczyni? Analiza eksperta
W Jeleniej Górze tragiczna zbrodnia wstrząsnęła całą Polską. 11-letnia Danusia została śmiertelnie zraniona nożem tuż obok szkoły, do której uczęszczała. Podejrzaną o popełnienie tej zbrodni jest 12-latka. To rodzi pytanie, co w świetle prawa może spotkać tak młodą sprawczynię? O możliwych konsekwencjach wypowiedział się były Prokurator Krajowy i minister Janusz Kaczmarek.
Nie były to zwykłe sesje wróżenia, ale misternie zaplanowana wieloletnia manipulacja. Niepozorne rozmowy, obietnice poprawy losu i stopniowo narastająca zależność, z której trudno było się wyrwać. Sprawa, która przez lata toczyła się w cieniu prywatnych dramatów, zakończyła się prawomocnym wyrokiem sądu. Jej finał pokazuje, jak cienka bywa granica między wiarą w pomoc a bezwzględnym wykorzystaniem zaufania.
W wieczornym wydaniu programu 19.30 przypomniano jedną z najbardziej wstrząsających zbrodni ostatnich miesięcy. Sprawa śmierci 23-letniego Jakuba, wepchniętego pod pociąg na dworcu w Sopocie, znalazła swój finał w sądzie. Zapadł wyrok wobec sprawcy.Czym jest program 19.30?Nie żyje 23-latek: okoliczności tragedii szokująZapadł wyrok. Sprawca otrzymał ponad 20 lat więzienia
W głośnej i wstrząsającej całym krajem sprawie brutalnego zabójstwa 16‑letniej Mai z Mławy pojawiły się właśnie kolejne, ważne informacje. To, co miało być kolejnym etapem dochodzenia i procesu, znowu wstrząsnęło opinią publiczną — tym razem nie chodzi bezpośrednio o sam akt przemocy, lecz o zachowanie osoby blisko związanej z głównym podejrzanym. Matka Bartosza G. ma stanąć przed sądem — a szczegóły tej sytuacji są równie dramatyczne, jak sama sprawa, o której wszyscy wciąż mówią.
Afera związana z Domem Pomocy Społecznej w Jordanowie zakończyła się wyrokiem dla dwóch zakonnic. Jaka czeka je kara?
Sąd zamknął głośną sprawę, ale pytań nie ubyło. Tragedia, do której doszło podczas wyburzania ściany w centrum miasta, wraca dziś ze zdwojoną siłą — bo oprócz łez i żałoby mamy też surowe słowa sędzi i gorzką lekcję dla całej branży. Co naprawdę wydarzyło się na placu budowy i dlaczego „prace pomocnicze” skończyły się dramatem?
W Ostrołęce zapadł wyrok, który wywołał wstrząs zarówno w opiniach publicznych, jak i w środowiskach prawnych. Sprawa była prowadzona przez miesiące i od początku budziła emocje, bo dotyczyła dramatycznych wydarzeń z udziałem osoby najbardziej bezbronnej. W obliczu ujawnionych szczegółów prokuratorskich ustaleń sąd miał przed sobą trudne zadanie. Wyrok stanowi odpowiedź na pytanie, jak prawo traktuje działania godzące w życie dziecka całkowicie zależnego od opieki dorosłych.
Rodzina ofiar tragicznego wypadku na A1 nie przebacza Sebastianowi M. Po miesiącach mediacji nadszedł moment decyzji – emocje i żal wygrały z próbą porozumienia. Teraz sprawa wchodzi w nowy, przełomowy etap, a cała Polska obserwuje każdy ruch oskarżonego.
Po tym, jak 7 listopada Sejm uchylił immunitet posła Prawa i Sprawiedliwości, Zbigniewa Ziobry i zgodził się na jego zatrzymanie, polska prokuratura zaczyna przygotowywać kolejne kroki. Ponieważ były minister sprawiedliwości nie przebywa obecnie w kraju, odpowiednie służby zapowiadają wystawienie za nim listu gończego oraz, jeśli zajdzie potrzeba, wniosku o międzynarodowy Europejski Nakaz Aresztowania (ENA).
Jedna noc przed dyskoteką zamieniła życie rodziny Damiana w koszmar, a wyrok sądu wzbudził w nich kolejną falę szoku i niedowierzania. Rodzice 24-latka nie kryją oburzenia.
Agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego (CBA), działając na polecenie Prokuratury Krajowej, wkroczyli dziś do siedzib i oddziałów Fundacji Lux Veritatis — organizacji ściśle powiązanej z ojcem Tadeuszem Rydzykiem. Czynności obejmowały zabezpieczenie dokumentów oraz nośników elektronicznych w ramach śledztwa dotyczącego finansowania fundacji ze środków Funduszu Sprawiedliwości. Śledczy zapowiadają dokładną weryfikację rozliczeń, co może mieć poważne konsekwencje dla działalności medialno-fundacyjnej Rydzyka, który od lat jest jedną z najbardziej wpływowych postaci katolickiego życia publicznego w Polsce.
Jak to możliwe, że krzyki i rozpacz ośmioletniego chłopca nie zmobilizowały nikogo do działania? Gdy dziecko niemal umierało w męczarniach, nikt – z sąsiedztwa, nikt – nie zareagował. To przerażająca ilustracja społecznej znieczulicy, która pozwala na cierpienie najbardziej bezbronnych. A konsekwencje? Ojczym, który „ukarał” dziecko, przez długi czas pozostał nieuchwytny. Aż do teraz.
Przez trzy lata cała Polska zadawała sobie pytanie: gdzie jest Jacek Jaworek? Odpowiedź okazała się szokująco bliska miejsca tragedii. W Sądzie Rejonowym w Myszkowie ruszył proces 75-letniej Teresy D., chrzestnej mordercy z Borowców. Kobieta, która dla sąsiadów była spokojną emerytką, oskarżona jest o to, że pod własnym dachem stworzyła azyl dla jednego z najbardziej poszukiwanych przestępców w Europie.
Na sali sądowej nie było fajerwerków, za to padło zdanie, które odbija się echem w lotniczej branży. Sprawa „agresywny pasażer Ryanaira” – ciągnąca się od 2022 r. – wraca na nagłówki po decyzji sądu. Szczegóły rodem z raportu pokładowego i kulisy reakcji linii? Mamy je – ale sedno zostawiamy na dalszą część tekstu.
Wstrząsająca sprawa z Lubelszczyzny poruszyła całą Polskę. 44-letnia Monika B. przez lata miała polewać swoją córkę żrącymi substancjami, wywołując bolesne rany, blizny i trwałe oszpecenia, a wszystko to ukrywać pod pozorem tajemniczej choroby. Teraz, po latach dramatu, kobieta odpowiada przed sądem, a prokuratura domaga się dla niej surowej kary.
Sąd Rejonowy dla Warszawy‑Mokotowa wyznaczył na 22 grudnia posiedzenie w sprawie ewentualnego tymczasowego aresztu Zbigniewa Ziobry. Prokuratura wnioskuje o trzy miesiące izolacji w związku z 26 zarzutami wobec byłego ministra. Stawką decyzji może być możliwość europejskiego nakazu aresztowania, jeśli Ziobro pozostanie za granicą i sąd zdecyduje o zastosowaniu aresztu. Obecnie były minister przebywa na Węgrzech, a ABW monitoruje jego miejsce pobytu w Polsce. Po wcześniejszym wniosku komisji ds. Pegasusa, który został odrzucony, dziś przed sądem znajduje się już postępowanie karne. Jaką decyzję podejmie sąd?
Tą zbrodnią żyła niegdyś cała Polska. Był rok 1997, kiedy w luksusowym butiku przy ul. Nowy Świat w Warszawie doszło do strzelaniny. Zginął wówczas młody mężczyzna. Jego żona Anna J. do tej pory utrzymuje, że za spust pociągnęła Beata Pasik. Kobieta została uznana na winną i skazana na 25 lat pozbawienia wolności. Chociaż swoje już odsiedziała, nadal walczy o sprawiedliwość.
Ta zbrodnia wstrząsnęła Polską. Do dramatycznych wydarzeń doszło w gminie Biały Dunajec. 21 sierpnia w jednym z pensjonatów znaleziono ciało 14-latka. Szybko okazało się, że chłopca miał pozbawić życia jego ojciec. Mężczyzna został zatrzymany. Teraz w sprawie pojawiły się nowe fakty.